Tag Archives: masło zamiast margaryny

Jak zdrowo się odżywiać?

Zalecenia dla osób przygotowujących posiłki




Masło zamiast margaryny

Trafnie ojciec Grande wyraża się o margarynie: „wyrzuć to mazidło z kuchni, bezzwłocznie, jeżeli Ty i Twoja rodzina chcesz być zdrowy”. Masło jest ponad wszystko cennym tłuszczem. Jest wyrobem o wysokiej zawartości naturalnych witamin, przede wszystkim witaminy A i D. Masło odznacza się swoistą strukturą fizykochemiczną – jest tłuszczem łatwo strawnym i przez to zalecane jest szczególnie w żywieniu dzieci i młodzieży, kobiet ciężarnych jak i w żywieniu dietetycznym. W l g masła znajdują się miliardy kuleczek tłuszczowych o średnicy 2,5 milimikrona. Ze względu na to że tłuszcz występuje w tak małych cząsteczkach powoduje, że jest on bardzo łatwo przyswajalny przez nasz organizm. Masło to zwierzęcy tłuszcz dziewiczy, gdyż otrzymane jest w sposób naturalny, wyłącznie przy zastosowaniu sposobów mechanicznych i termicznych.

Zaletą masła jest i to, że łatwo można rozpoznać jego jakość, albowiem tzw. proces jełczenia masła automatycznie wyklucza wyrób z żywienia – niemiły zapach i smak powodują, że utlenionego tłuszczu nie będziemy jedli. Nie musimy bać się cholesterolu w maśle, jest go tam niewiele, pod warunkiem, że masło jemy jest w odpowiednich ilościach. Aktualna norma spożycia cholesterolu wynosi 300 mg dziennie. (Masło dietetyczne zawiera w 100 g – 183 mg cholesterolu, masło śmietankowe w 100 g – zawiera 220 mg cholesterolu, masło śniadaniowe w 100 g zawiera 198 mg cholesterolu, masło wiejskie w 100 mg zawiera 248 mg cholesterolu.)

Dlatego spożywając wyżej wymienione rodzaje masła o wadze 2,5 – 4 dkg dziennie wprowadzamy do organizmu niewielkie ilości cholesterolu. Jedząc 4 dkg masła wiejskiego o najwyższej zawartości tłuszczu (82.5 proc. tłuszczu) wprowadzamy do organizmu poniżej 100 mg cholesterolu. Warto nadmienić, że organizm z tego przyswaja – wg Encyklopedii Zdrowia – tylko 10 proc., w nielicznych sytuacjach więcej.

Zapamiętaj – osoba, nie wykonująca nadmiernych wysiłków fizycznych, nie powinna spożywać wszystkich tłuszczów więcej niż 7 – 8 dkg na dobę. W tej ilości mieści się tłuszcz do smarowania, a także zawarty w wędlinach, serach, słodyczach itp.

Zwyczaj godny stosowania – jedząc wędlinę, nie smaruj chleba żadnym tłuszczem, a jeżeli musisz smarować, bo twoje podniebienie tego chce, krój grube pajdy chleba (chociaż to nieestetyczne), spożyjesz dużo mniej tłuszczu!

Szkodliwe konserwanty i pachnidła

Substancje obce w przemyśle spożywczym dodaje się głównie ze względu na stosowany proces technologiczny, prawdopodobnie dlatego, aby sprostać podniebieniu klienta, ale na pewno dlatego, aby wyrób nie ulegał szybkiemu psuciu w procesie przechowywania i sprzedaży. Ogólnie wiadomo, że stosowane substancje obce w żywności nie są obojętne dla naszego zdrowia. Z tego względu należałoby tak opracowywać technologie, aby dodatki te ograniczyć do minimum lub chemiczne zastępować naturalnymi.

Sanepid stwierdził zawyżone dodawanie glutamianu sodu do wyrobów pomidorowych. Wg informacji TVP, glutamian sodu nie jest już dodawany w USA ze względów zdrowotnych, a w Polsce jest go bardzo dużo w różnego rodzaju produktach spożywczych, podobnie jak benzoesanu sodu. Nieporozumieniem jest dodawanie do soków i napojów owocowych barwników i zapachów identycznych z naturalnymi czy kwasu cytrynowego dla smaku lub witaminy C np. do soku z porzeczki czarnej, która zawiera co najmniej 4 – 6 więcej witaminy C, niż cytryna. W tym miejscu nasuwa się pytanie gdzie jest naturalna witamina C z porzeczek oraz z innych owoców? W warunkach domowych nie dodaje się żadnych witamin, pachnideł.

Sok z wiśni pachnie wiśnią, sok z porzeczki czuć porzeczką, sok z maliny pachnie maliną itd. Rodzi się kolejne pytanie, dlaczego do tak szumnie reklamowanych wyrobów dodaje się zapach taki sam jak naturalny – a gdzie jest zapach oryginalny? Czy zginął w procesie technologicznym? A może jest to zwykły syrop z cukru odpowiednio zabarwiony, doprawiony i perfumowany. W związku z powyższym zaleca się wykonywanie soków itp. w warunkach domowych w lecie, kiedy owoców nie brakuje w sklepach i są tanie. Wytwarzane metodami przemysłowymi należy spożywać sporadycznie.

Ze względu na to, że substancje obce dodawane do żywności nie są obojętne dla naszego zdrowia, poniżej przedstawiono wykaz środków konserwujących (szkodliwych dla zdrowia), barwiących dodatków znajdujących w wyrobach spożywczych, wg obowiązujących symboli. Wykaz ten został sporządzony i opublikowany przez Szpitalne Centrum Badawcze L’Hospital- Vellejuit (Francja).

E 102 – niebezpieczny
E 103 – zakazany
E 104 – podejrzany
E 105 – zakazany
E 110 – niebezpieczny
E 111 – zakazany
E 120 – niebezpieczny
E 121 – zakazany
E 122 – podejrzany
E 123 – szczególnie niebezpieczny, zakazany w USA
E 124 – niebezpieczny
E 125 – zakazany
E 126 – zakazany
E 127 – niebezpieczny
E 130 – zakazany
E 131 – rakotwórczy
E 141 – podejrzany
E 142 – rakotwórczy
E 150 – podejrzany
E 151 – podejrzany
E 152 – zakazany
E 171 – podejrzany
E 173 – podejrzany
E 180 – podejrzany
E 181 – zakazany
E 210 – rakotwórczy
E 221 – zaburzenia jelit
E 222 – zaburzenia jelit
E 223 – zaburzenia jelit
E 224 – zaburzenia jelit
E 226 – zaburzenia jelit
E 230 – szkodliwy dla skóry
E 231 – szkodliwy dla skóry
E 232 – szkodliwy dla skóry
E 233 – szkodliwy dla skóry
E 239 – rakotwórczy
E 240 – podejrzany
E 241 – podejrzany
E 250 – zaburzenia ciśnienia
E 251 – zaburzenia ciśnienia
E 311 – powoduje wysypki
E 312 – powoduje wysypki
E 320 – cholesterol
E 321 – cholesterol
E 330 – rakotwórczy
E 338 – zaburzenia żołądkowe
E 339 – zaburzenia żołądkowe
E 340 – zaburzenia żołądkowe
E 341 – zaburzenia żołądkowe
E 407 – zaburzenia żołądkowe
E 450 – zaburzenia żołądkowe
E 461 – zaburzenia żołądkowe
E 462 – zaburzenia żołądkowe
E 463 – zaburzenia żołądkowe
E 465 – zaburzenia żołądkowe
E 466 – zaburzenia żołądkowe
E 477 – podejrzany

Jeżeli na opakowaniu zakupionych towarów (napojów lub innych produktów spożywczych) zauważymy któryś z wyżej wymienionych składników, to nie powinniśmy takiego towaru w ogóle kupować! Przykładem z naszego rynku może być sprzedawana cola sprint, która konserwowana jest środkiem rakotwórczym oznaczonym symbolem E 330. Decyzja należy do nas.

Pozbywamy się garnków wykonanych z aluminium

Garnki zrobione z aluminium można wykorzystywać jedynie do gotowania wody i mleka. Znane są przypadki wielu rodzin, które od wielu lat cierpiały na różnego rodzaju schorzenia metaboliczne i inne z powodu stosowania prawie wyłącznie garnków aluminiowych jako łatwo myjących się i wygodnych w użyciu. Przedostający się glin z używanego garnka sprzyja powstawaniu nieprawidłowości metabolicznych, anemii, źle wpływa na układ kostny i nerwowy, a także może spowodować objawy demencji, niezależnie od wieku. Człowiek narażony jest na glin, który podobnie jak krzem występuje powszechnie w naturze. Jego wchłanianiu przez rośliny sprzyjają padające kwaśne deszcze.

W jaki sposób ograniczyć ilość spożywanego glinu

1. Nie używać do gotowania posiłków garnków wykonanych z aluminium.
2. Znaczną ilość glinu zawiera herbata, dlatego nie należy parzyć herbaty z plasterkiem cytryny. Zakwaszenie wody sprzyja przedostaniu się glinu z suszu herbaty do wody. Nie należy również zalewać herbaty w czajniczku na dłuższy czas (max. 3 – 5 minut).
ponieważ maceracja powoduje uwalnianie się innych szkodliwych dla zdrowia związków,
m.in. rtęci.
3. Ograniczać używanie opakowań aluminiowych przede wszystkim folii aluminiowej.
4. Ograniczać stosowanie leków wytwarzanych na bazie glinu (np. Alugastrin, który jest bardzo toksyczny. Są osoby, które używają go przez lata. Docelowo glin musi być wycofany z produkowanych lekarstw.

W Polsce za sprawą aktywności PZH wycofany został glin z proszków do pieczenia, a także zabronione jest dodawanie go do żywności. Nierozwiązany jeszcze został problem soli glinu stosowanych do uzdatniania wody pitnej w celu jej odżelazowania – sprawa istotna, ponieważ dotyczy nas wszystkich.

Najlepsze i najzdrowsze są owoce rosnące w strefie klimatycznej, w której się żyje. W Polsce nie brakuje owoców i warzyw z krajowej produkcji, a zatem powinny one znaleźć się w codziennej diecie. Owoce cytrusowe mogą być uzupełnieniem diety, szczególnie smakowo, ponieważ ich wartość odżywcza jest znacznie niższa od wartości owoców krajowych, chociażby dlatego, że najczęściej dostarczane są niedojrzałe, a proces ich dojrzewania dokonywany jest sztucznie w tzw. dojrzewalniach.

Mało prawdziwa jest również opinia, że posiadają one duże ilości niezbędnej i cennej dla organizmu witaminy C. Przykład – porzeczka czarna w 100 g zawiera około 140 – 160 mg witaminy C, poza tym ważne jest, że owoc ten dojrzewa w pełnym słońcu, natomiast w 100 g cytryny występuje 40 – 60 mg witaminy C, w samym soku tylko około 30 miligramów. Należy pamiętać, że polskie owoce jagodowe takie jak: truskawka, porzeczka, malina, agrest, a także zadomowiona borówka amerykańska, nie zapominając o leśnych owocach, chociażby takich jak maliny, poziomka, jeżyny, borówki, a także żurawina rosnąca na bagnach – są niezwykle cenne jako składnik racjonalnie zorganizowanej diety. Sok żurawinowy rozcieńczony nawet w proporcji l: 10 stanowi cenny lek w leczeniu bakteryjnego zakażenia dróg moczowych, których sprawcą w 80 – 90 proc. jest E coli.

Przeczytaj także:

Dieta wątrobowa







Źródło: Poradnik Uzdrawiacza – Marek Gułajski

Ten artykuł znaleziono w wyszukiwarce Google m.in. poprzez poniższe frazy kluczowe:

  • wykaz ze rodzina w tangu jest niekonwencjonalna
  • e241 czy jest szkodliwy
  • gułajski marek opinie