Bożena Kędzierzawska

Terapeutka i przewodniczka dusz




Bożena Kędzierzawska posiada tytuł doktora medycyny naturalnej i mistrza chirurgii mentalnej. Od wielu lat pomaga potrzebującym, zarówno w Europie jak i w Stanach Zjednoczonych. Jest obdarzona darem jasnowidzenia i jasnosłyszenia. Jako jedna z nielicznych pomaga duszom osób, które nagle, np. w wypadkach, odeszły z naszego świata i nie były przygotowane do przejścia na tamtą stronę. Jest absolwentką Wydziału Urządzeń Sanitarnych Politechniki Warszawskiej, lecz dopiero w kilka lat po ukończeniu studiów, już jako mężatka i matka dwóch synów Cezarego i Adama, zainteresowała się radiestezją. W Wielkopolskim Stowarzyszenie Radiestetów na początku lat osiemdziesiątych zeszłego wieku z wynikiem bardzo dobrym ukończyła kurs radiestezji, prowadzony przez inż. Zbigniewa Zbieginiego. Po ukończeniu kursu otworzyła pierwszą pracownię radiestezji w Warszawie.

Postrzeganie chorych organów

Wykrywając promieniowanie cieków wodnych przekonała się, jak potrafią rujnować ludziom zdrowie. Ich szkodliwe oddziaływanie obejmuje nie tylko wszystkie organizmy żywe, ale także materię nieożywioną, np. przyspiesza pękanie ścian. Mały chłopiec chory na białaczkę, którym się opiekowała, po powrocie z kliniki szybko zaczął podupadać na zdrowiu. Okazało się, że w domu dziecko było narażone na szkodliwe promieniowanie radiestezyjne. Zdrowie przywróciło mu dopiero rozmieszczenie odpromienników.

Początkowo, do zdiagnozowania stanu zdrowia, terapeutka Bożenna Kędzierzawska stosowała wahadełko i różdżkę, podobnie jak inni radiesteci. Diagnoza chorób tym tradycyjną metodą jest jednak wyczerpujące, a terapeuta nie ma stuprocentowej pewności, czy trafnie je określił. Później przyszło jej z pomocą jasnowidzenie. Kiedyś, badając narzędziami radiestezyjnymi pacjentkę ujrzała przed sobą, jak na ekranie, jej żywe, bijące serce. I to z najdrobniejszymi detalami. Odtąd „prześwietla” oczami duszy swoich pacjentów. Chory siada naprzeciwko z kartką papieru i zapisuje spostrzeżenia dotyczące stanu zdrowia. Uzdrowicielka zamyka oczy i zaczyna skanować: zawsze zaczyna od czaszki i prawej a potem lewej półkuli mózgu? Swoim duchowym pomocnikom zadaje pytanie, np. czy woreczek żółciowy jest zdrowy? Jeśli tak, ekran przed oczyma duszy widnieje jako biały. Jeśli nie – ukazuje się na nim organ, który nie domaga. Wtedy zadaje następne pytanie, np. o kamienie i widzi je wyraźnie. Wtedy za radą i pozwoleniem Przewodników może je skruszyć.

Wykrycie choroby wymaga wiedzy medycznej. Bożenna Kędzierzawska jeszcze w kraju spotkała lekarzy, których zainteresował jej nieziemski dar. Wysypywano przed nią tabletki i pytano: Czy leczą serce? Bożenna naradzała się natychmiastowo ze swoimi Opiekunami i odpowiadała: Nie. I okazywało się, że jest to środek przeciwbólowy. Po takich testach Bożenna Kędzierzawska uczestniczyła w sekcjach zwłok, poznając w praktyce anatomię i patologię. Co ciekawe, osoba „skanowana” przez Panią Bożenę odczuwa penetrację energii uzdrowicielki. Przekonała ją o tym pomyłka. Mówiłam, że sprawdzam prawe oko, a pacjentka powiedziała: nie, lewe. Wyjaśniając, że przecież ona to czuje.

Trafne wykrywanie zaburzeń funkcji organizmu przez terapeutkę Bożennę Kędzierzawską zaskakuje lekarzy. Kiedyś wykryła kamienie żółciowe, choć wcześniejsze badania ich nie wykazywały. Powtórne badanie usg z kontrastem potwierdziło obecność kamieni. W połowie lat osiemdziesiątych terapeutka współpracowała z Centrum Matki Polki. Lekarze korzystali z jej daru jasnowidzenia w przypadkach niemowląt chorych neurologicznie. Niech pani spojrzy na mózg i powie, czy to jest ta czy inna choroba? To była świetna, harmonijna współpraca z przedstawicielami medycyny klasycznej. Rodzice chorych dzieci dziękowali i nam i Bogu – wspomina Bożenna Kędzierzawska.

Uczyła się od Filipińczyków

W r. 1989 wraz z synami wyjechała tylko na chwilę za Atlantyk do brata, który mieszkał na stałe w Stanach Zjednoczonych. W USA została 18 lat, i był to ważny etap w doskonaleniu daru, otrzymanego od Boga. Tam także diagnozowała, korygując nawet wyniki badań komputerowych. Przede wszystkim jednak znalazła nowe możliwości poszerzania wiedzy. W 1991 r. w San Francisco Bożenna Kędzierzawska i jej starszy syn Cezary ukończyli kurs chirurgii mentalnej. Wiedza tam zdobyta, jak dziś ocenia, była podarunkiem nieba. W dwa lata później na Filipinach uczyła się od miejscowych uzdrowicieli wykonywania bezkrwawych operacji. Robię to samo co oni – mówi z uśmiechem – ale nie materializuję chorej energii. Uzdrawiając stosuje różne metody. Działa zamkniętymi oczami, wykorzystując kosmiczną energię, która wchodzi przez czakrę koronną, a wypływa przez jej dłonie. Uzdrowicielka dotyka ciała chorego dłońmi, a energia przenika w głąb ciała, docierając po kolei do chorych narządów.

Kiedy, np. zagląda do chorej wątroby, pyta Przewodników: co ma dalej robić? Wtedy otrzymuje polecenie, aby np. wyciągnąć chorą energię, albo (po oczyszczeniu) nasycić organ praną. A niekiedy należy przecinać chore komórki. Podobnie jak w diagnozowaniu stanu zdrowia, również w uzdrawianiu nie może popełnić błędu. Po prostu nieustannie jest pilnowana przez świetliste postacie. Jeśli nie dokończy pracy z jednym organem, a zamierza zabrać się za uzdrawianie następnego, słyszy polecenie, że ma wracać. Chorym przekazuje to, co słyszy od Przewodników, w ich wypowiedziach nie może niczego zmieniać czy upiększać. Nie może ingerować w wyroki Nieba. Jeśli ktoś ma odejść z tego świata – odejdzie. Ona może mu wtedy ulżyć w cierpieniu, pomagając przy odejściu. Kolejną okazją doskonalenia umiejętności i pogłębiania wiedzy były studia z dziedziny medycyny naturalnej, które ukończyła z tytułem doktora w 1993 na uniwersytecie w Stanach Zjednoczonych. Tę samą uczelnię ukończył starszy syn Cezary.

Uzdrowienia w USA

Bożenna Kędzierzawska wyleczyła wielu chorych na dwóch kontynentach. W USA uzdrowiła dziecko z wodogłowiem – to był niezapomniany przypadek. Pewnej mieszkance USA wyciągnęła guzek z mózgu. Guzki w mózgu – to specjalność pani Bożenny, usuwa je lub powstrzymuje ich rozrost. Doskonałe wyniki osiąga w uzdrawianiu chorych na osteoporozę. Rozkrusza kamienie żółciowe i nerkowe. Leczy stany zapalne i niegojące się rany, oczyszcza organizm z toksyn. Wykorzystując jasnowidzenie wykonuje analizy krwi i moczu, co ciekawe, wyniki uzyskane drogą paranormalną nie różnią się od laboratoryjnych. Także podczas tegorocznego pobytu w USA, stosując chirurgię mentalną, pomogła chorym na serce, usuwała wrzody żołądka i dwunastnicy, nadżerkę szyjki macicy, uporała się z innymi problemami zdrowotnymi.

Chorym na nowotwory w ostatnim stadium łagodzi cierpienia. Odchodzą we śnie, nie odczuwając bólu. Nie zajmuje się jednak osobami chorymi psychicznie. Bożenna Kędzierzawska posiada na swoim koncie wiele wspaniałych uzdrowień w Polsce. Pacjenci namawiają ją do częstszego przebywania w Polsce, więc dzieli czas na uzdrawianie w USA i w Warszawie. Cieszy się, że swymi talentami uzdrowicielskimi może służyć rodakom.

Bożenna Kędzierzawska przyjmuje w Warszawie
Tel: 22 842 34 20
Strona: www.youtube.com/kedzierzawska




Źródło: Uzdrawiacz – Maria Rojek

Ten artykuł znaleziono w wyszukiwarce Google m.in. poprzez poniższe frazy kluczowe:

  • Bożenna Kędzierzawska
  • Bożena kędzierzawska
  • kędzierzawska
  • bezkrwawe operacje warszawa
  • gryzliny uzdrowiciel bioenergoterapeuta
  • gryzliny uzdrowicielka bozena
  • operacje bezkrwawe
  • bezkrwawe operacje na filipinach
  • bezkrwawe operacje w polsce
  • bioenergoterapeutka warszawa

Comments are closed.